CureVac

Szczepionka niemieckiej firmy CureVac bazuje na mRNA - przekaźnikowym kwasie rybonukleinowym, który daje organizmowi sygnał do tworzenia białka wirusa. Wywołuje to odpowiedź immunologiczną, która ma chronić zaszczepionego przed wirusem. Zespołem badawczym, pracującym nad tym preparatem, kieruje Polka dr Mariola Fotin-Mleczek. Szczepionka wyróżnia się sporą odpornością na temperaturę - pozostaje stabilna przez trzy miesiące w temperaturze plus 5 stopni Celsjusza, a w temperaturze pokojowej przez 24 godziny jako gotowa do użycia. Firma przed świętami Bożego Narodzenia rozpoczęła trzecią fazę kliniczną testów, które obejmą łącznie ponad 35 tys. uczestników. Pierwszych wyników spodziewa się pod koniec pierwszego kwartału 2021 r. Jednocześnie prowadzone są testy na grupie 2,5 tys. pracowników Kliniki Uniwersyteckiej w Moguncji. Mają one wskazać, czy preparat może mieć szczególne znacznie dla osób najbardziej narażonych na infekcje koronawirusem, czyli dla personelu szpitali. CureVac, dzięki umowie z KE, ma dostarczyć krajom Unii 400 milionów dawek szczepionki.